Oov Oov
Price 19.99 - 21.80 USD
1. Dwa w jednym 2. Umpa umpa / Nuty, dzwieki 3. Wzgórze 4. Dolek 5. Cudnie 6. Pusz sie 7. Bede zyl Wojciech Waglewski - gitara, gitara basowa, spiew Mateusz Pospieszalski - saksofon, okaryna Piotr Zyzelewicz - perkusja, instrumenty perkusyjne Guests: Kasia Nosowska - spiew ("Wzgórze") Mamadou Diouf - spiew ("Dwa w jednym") Ziut Gralak - trabka DJ M.A.D. - skrecze Po "afrykanskim" tryptyku zlozonym z plyt Lobi jabi, Zaplacono i Rapatapa-to-ja Voo Voo zaoferowalo plyte wypelniona zupelnie inna muzyka, która spotkala sie ze znakomitym przyjeciem krytyków i fanów Voo Voo. Mariusz Czubaj z XL napisal o niej "plyta iskrzy wrecz bogactwem pomyslów: oto tekst Witkacego uzupelnia schizoidalna gitara i "techno" riff, zas w "Dolku" pojawia sie jazzowy temat" i nazwal ja "plyta roku w jego prywatnym rankingu"[4]. Dla Jacka Cieslaka z "Rzeczpospolitej" plyta to "blyskotliwe polaczenie zywiolowosci hard rocka, jazz rocka, free jazz i hip-hopu z liryzmem i poezja wysokiej próby. Niebanalnie potraktowanej przebojowosci z wirtuozeria instrumentalistów oraz bogactwem muzycznych gatunków" i "bodaj najwazniejsza plyta polskiego zespolu, jaka ukazala sie w 1998 mijajacym roku. Wedlug Roberta Leszczynskiego z "Gazety Wyborczej" "to znakomity album (...) pierwszy od trzech lat album zespolu nie bedzie bestsellerem, ale jest na pewno jednym z najwazniejszych wydarzen artystycznych roku"[6]. Na tle tych glosów opinia Grzegorza Brzozowicza w "Machinie" byla mniej przychylna - "jest to jednak plyta nie tyle dla doroslych, co nagrana przez Waglewskiego dla samego siebie (...) Slychac po prostu muzyke, na której Wagiel sie wychowal i której lubi sluchac (od elektrycznego Milesa Davisa z lat 70. po wspólczesne King Crimson). Skrecze sa niestety tylko alibi dla dzwieków umiejscowionych daleko w przeszlosci.